Użytkownik
Posiadam Peugota 505 w rzekomo wersji Skandynawskiej.. czyli 2x 70L. Zbiornik jeden w bagażniku.. i wlew z prawej strony..
Z tytułu, że mieszkam blisko granicy z Rosją a jak wiadome.. obecnie u nas cena oleju napędowego oscyluje w granicach 6zł a w rosji ok. 3zł. Posiadam takie auto i nie ukrywam, że chętnie nim pojadę zatankować żeby móc taniej jeździć. Tylko słyszałem że celnicy się czepiają.. mimo że ma się ekspertyzę od rzeczoznawcy potwierdzającą wersję to i tak biorą na kanał robią zdjęcia i rzekomo wysyłają do prodycenta w celu potwierdzenia.
Pytanie jest takie.. czy z fabryki 505 wyjeżdzała w wersji skandynawskiej czyli z dwoma zbiornikami czy normalnie i na rynek skandynawski była przerabiana?
Offline
Użytkownik
xxManiekxx napisał:
Pytanie jest takie.. czy z fabryki 505 wyjeżdzała w wersji skandynawskiej czyli z dwoma zbiornikami czy normalnie i na rynek skandynawski była przerabiana?
Na rynki skandynawskie i Amerykę Północną (Kanada) były montowane dwa zbiorniki fabrycznie.
(tylko w wersjach sedan)
Jeżeli Twoja furmanka jest oryginalna to nie ma się co obawiać.
--
pozdrawiam
Offline
Użytkownik
Macie może jakieś zdjęcia pewnej oryginalnej wersji skandynawskiej? po czym ewentualnie można to jeszcze sprawdzić? niż tylko po zbiornikach.. bo jeżeli chodzi o VIN to w Polsce nie idzie tego sprawdzić.. podobno tylko niby w USA.
Offline